Igrzyska olimpijskie powracają i tym razem także ty masz szansę okryć się chwałą! Nieważne, czy grasz z przyjaciółmi, rodziną czy osobami z czołówki światowych rankingów – przyjemność z tej gry może czerpać każdy! Polscy medaliści olimpijscy mogą liczyć na stosunkowo wysokie nagrody pieniężne za zdobycie medalu. W zależności od dyscypliny i konkurencji może to być od 37,5 do nawet 120 tys. zł. Oprócz wypłacanych przez Polski Komitet Olimpijski nagród, medalistom przysługiwać będzie tzw. sportowa emerytura, ale tylko pod pewnymi warunkami. Wiadomość dla tych, którzy nie znoszą sportu. Nazwę 'igrzyska olimpijskie' najprawdopodobniej wymyślił poeta. Kazimierz Brodziński - autor sielanek. Pozwoliłoby to na włączenie się w walkę o igrzyska tym, którzy wypełnią je dopiero w 2021 roku. W wielu dyscyplinach limitem wiekowym jest 16 lub 18 lat. W niektórych jednak ta granica jest nieco niższa (14 lat w skokach do wody czy siatkówce plażowej) lub wyższa (19 lat w kolarstwie). W Centrum Olimpijskim PKOl w Warszawie odbyła się uroczysta Gala Olimpijska podsumowująca Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020. Polski Komitet Olimpijski wraz ze swoimi Sponsorami oraz Partnerami uhonorował dokonania polskich olimpijczyków w Japonii, skąd przywieźli oni 14 medali (4 złote, 5 srebrnych i 5 brązowych) – najwięcej w XXI wieku. Jedyną polską drużyną, która zapewniła już sobie uczestnictwo w Igrzyskach Olimpijskich 2020 są siatkarze. Teraz przed swoją ostatnią szansą olimpijskiego awansu stanie reprezentacja Polski w siatkówce kobiet. Ta szansa to europejski turniej kwalifikacyjny, który zostanie rozegrany w dniach 7-12 stycznia w holenderskim Apeldoorn. . Medalistom olimpijskim przysługuje w Polsce świadczenie finansowe, nazywane emeryturą olimpijską Jednak, aby ją uzyskać, należy spełnić kilka ważnych warunków oraz złożyć odpowiedni wniosek, ponieważ nie przysługuje ona "z urzędu" Wysokość emerytury olimpijskiej różniła się na przestrzeni lat i obecnie wynosi prawie 3 tys. zł Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej W piątek 23 lipca oficjalnie rozpoczęły się letnie igrzyska olimpijskie w Tokio. Każdy polski olimpijczyk, który odniesie sukces w postaci medalu, a tym samym przyczyni się do rozsławienia Polski na arenie międzynarodowej, może ubiegać się o comiesięczne otrzymywanie świadczenia pieniężnego w wysokości prawie 3 tys. zł. Jak widać świetny wynik sportowy to nie tylko sława i jednorazowa nagroda finansowa. Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo Za co przysługuje emerytura olimpijska? Świadczenie zwane emeryturą olimpijską przyznawane jest sportowcom, którzy zdobyli przynajmniej jeden medal, bez różnicy czy złoty, srebrny lub brązowy, na takich imprezach jak: igrzyska olimpijskie, zawody „Przyjaźń 84” - dla sportowców zakwalifikowanych na igrzyska olimpijskie odbywające się w 1984 r. w Los Angeles, igrzyska paraolimpijskie, zawody osób niepełnosprawnych przed rokiem 1992, które stanowiły odpowiednik igrzysk paraolimpijskich, igrzyska głuchych, zawody sportowe przed 2001 r., będące odpowiednikiem igrzysk głuchych. Czytaj także: Ile za medale zarobią polscy sportowcy? System jest zróżnicowany Kto może otrzymać? Zawodnicy, którzy chcą wnioskować o to świadczenie pieniężne, muszą spełnić także kilka innych warunków, które nie do końca są związane z rywalizacją sportową. A mianowicie każdy wnioskujący: ukończył 40. rok życia - jeżeli uczestnik igrzysk olimpijskich otrzymał medal jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 2010 r, wystarczy, że ukończył 35. rok życia, nie może być skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe, nie może być karany za doping, musi posiadać obywatelstwo Polskie, ma stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej. Niestety na emeryturę olimpijską nie mogą liczyć trenerzy, którzy mają ogromny wkład w przygotowanie olimpijczyka do zdobycia upragnionego medalu. Nie oznacza to, że nie zostanie on nagrodzony. W przypadku sukcesu medalowego swojego podopiecznego trener otrzymuje jednorazową nagrodę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. W tym przypadku wysokość wypłacanej kwoty jest uzależniona od zdobytego przez zawodnika medalu. Czytaj także: Tokio 2020. Kolejny emocjonujący dzień dla kibiców. Co czeka nas trzeciego dnia igrzysk? Ile wynosi emerytura olimpijska w 2021 r.? Emerytura olimpijska w danym roku budżetowym ustalana jest na podstawie kwoty bazowej dla członków korpusu służby cywilnej. Jej wysokość ustala ustawa budżetowa wraz z uwzględnieniem mnożnika owej kwoty, wynoszącego 1,4. Zgodnie z art. 9. 1. Ustawy budżetowej na rok 2020 kwotę bazową dla członków korpusu służby cywilnej ustalono na poziomie 2 031,96 zł. To oznacza, że wysokość emerytury olimpijskiej w 2021 r. wynosi 2844,74 zł. Wynik ten został otrzymany po pomnożeniu kwoty 2031,96 zł i współczynnika 1,4. Warto zaznaczyć, że taką samą wysokość świadczenia otrzymują zawodnicy, którzy zdobyli medal złoty, srebrny czy brązowy. Poza tym zawodnicy, którzy zdobyli więcej niż jeden medal nie otrzymują wielokrotności tej kwoty. W związku z tym wysokość emerytury jest taka sama dla zawodnika, który zdobył jeden medal jak u zawodnika, który wywalczył dwa lub trzy krążki. Ważny jest też fakt, że wyliczona kwota jest już wartością netto, od której nie pobiera się składek na ubezpieczenie zdrowotne oraz społeczne. Ponadto emerytura olimpijska w Polsce nie jest objęta podatkiem dochodowym. Czytaj także: Zobacz gdzie oglądać igrzyska olimpijskie w Tokio Jak uzyskać? Każdy medalista wspomnianych na początku tekstu zawodów może starać się o emeryturę olimpijską dopiero po zakończeniu swojej kariery sportowej oraz kiedy osiągnie wiek emerytalny sportowców. Należy wiedzieć, że świadczenie to nie jest przyznawane „z urzędu”. Aby je uzyskać, każdy zawodnik, musi przygotować i złożyć specjalny wniosek o jego przyznanie do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, dołączając do niego takie dokumenty jak: zaświadczenie z Polskiego Komitetu Olimpijskiego potwierdzające zdobycie medalu, zaświadczenie z Polskiego Komitetu Sportowego potwierdzające zaprzestanie uczestnictwa w zawodach sportowych, dokument potwierdzający obywatelstwo Polskie, zaświadczenie o niekaralności. Czytaj także: Vital Heynen: nie mogę zagwarantować, że Kubiak zagra w kolejnym meczu O przyznaniu świadczenia decyduje minister właściwy do spraw kultury fizycznej. Jest ono wydawane co miesiąc aż do końca życia sportowca. Zasady kwalifikacji do igrzysk w Londynie będą zbliżone do tych, jakie obowiązywały w przypadku olimpiady w Pekinie - zadecydowała Rada Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) w drugim dniu obrad w koreańskim Daegu. W każdej konkurencji indywidualnej dany kraj może wystawić po trzech zawodników, pod warunkiem uzyskania przez nich wyników z kategorii „A", albo tylko jednego - z minimum „B”. Określono okresy zdobywania minimów. W biegach na 10 tys. m, maratonach, chodach i wielobojach trzeba się wykazać między 1 stycznia a 8 lipca 2012 r. Sztafety mają czas od 1 stycznia do 2 lipca tego samego roku. Sportowcy z pozostałych konkurencji indywidualnych muszą osiągnąć minima między 1 maja a 8 lipca 2012 maratonie i chodzie minima ważne są tylko z zawodów znajdujących się na liście IAAF. Dla maratończyków dodatkową szansą kwalifikacji olimpijskiej jest lokata w "20" w mistrzostwach świata w Daegu (27 sierpnia - 4 września) lub w "10" w jednym z maratonów mających tytuł IAAF Gold Label Marathons. W tym roku tytuł ten posiadają biegi w następujących miastach: Xiamen, Bombaj, Tokio, Oitsu, Rzym, Seul, Praga, Paryż, Londyn, Boston, Praga, Berlin, Chicago, Pekin, Frankfurt, Nowy Jork i Fukuoka (lokata w "10" będzie traktowana na równi z osiągnięciem minimum „A”). Do startu w igrzyskach zostanie zaproszonych po 16 sztafet, mających najlepszą sumę czasów z dwóch biegów. Zaliczone będą tylko te starty, w których rywalizować będą reprezentacje co najmniej trzech państw. zew, PAP 6 stycznia 2020, 09:30 Ten tekst przeczytasz w 15 minut Shutterstock Wypełnienie światowych kryteriów kwalifikacyjnych do igrzysk w Tokio jest warunkiem, by móc kandydować do reprezentacji Polski. Ostateczna decyzja należy do zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Najważniejsze zasady kwalifikacji w poszczególnych dyscyplinach: BADMINTONLiczba uczestników: 172 (M 86 + K 86)Kwalifikacje: ranking światowej federacji (BWF) na 30 kwietnia 2020Każdy kraj może wystawić maksymalnie po dwóch zawodników i zawodniczki w singlu, o ile są sklasyfikowani w czołowej "16". W deblu obowiązuje podoba zasada - maksymalnie dwa duety, o ile oba są Top8. Obowiązuje też kryterium geograficzne - każdy kontynent musi mieć przedstawiciela we wszystkich konkurencjach. Japonia - jako gospodarz - także ma zagwarantowane miejsce w singlu K i M. BOKSLiczba uczestników: 286 (M 186 + K 100), osiem wag męskich i pięć kobiecychKwalifikacje - turnieje:1. kontynentalne, w tym europejski - 14-24 marca w Londynie,2. światowy - 13-20 maja w Paryżu GIMNASTYKA ARTYSTYCZNALiczba uczestniczek: 96Kwalifikacje:- indywidualnie: MŚ 2019 - 16 zawodniczek, Puchar Świata - kwiecień 2020 - 3 zawodniczki, kontynentalne mistrzostwa - maj 2020 - 5 zawodniczek. "Dzika karta" dla jednej drużynowo: MŚ 2018 - 3 drużyny, MŚ 2019 - 5 drużyn, kontynentalne mistrzostwa - maj 2020 - 5 mają zapewnione maksymalnie po jednym miejscu w rywalizacji indywidualnej i w rywalizacji drużynowej, o ile nie wywalczą go w wymienionych wyżej imprezach. GIMNASTYKA SPORTOWALiczba uczestników: 196 (M 98 + K 98)Kwalifikacje:- indywidualnie: mistrzostwa świata 2019, Puchar Świata 2018/19, 2019/20, mistrzostwa kontynentalne 2020- drużynowo: mistrzostwa świata 2018, mistrzostwa świata mają zapewnione maksymalnie po jednym miejscu w rywalizacji indywidualnej i w drużynie, o ile nie wywalczą go w wymienionych wyżej Janik wywalczyła kwalifikację w wieloboju. GIMNASTYKA - TRAMPOLINALiczba uczestników: 32 (M 16 + K 16)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, mistrzostwa kontynentalnej 2020, Puchar Świata 2019/ mają zapewnione maksymalnie jedno miejsce w rywalizacji kobiet lub mężczyzn, o ile nie wywalczą go w wymienionych wyżej imprezach. "Dzika karta" dla jednej zawodniczki lub zawodnika. GOLFLiczba uczestników: 120 (60 M + 60 K)Kwalifikacje: Olympic Golf Ranking Międzynarodowej Federacji Golfa - z 22 czerwca 2020 roku dla mężczyzn i z 29 czerwca 2020 roku dla kobiet. Po jednym miejscu zarezerwowanym dla reprezentantów Japonii. Maksymalnie po cztery osoby każdej płci z jednego kraju, o ile znajdują się w czołowej "15" rankingu. Jeśli są poza Top15, to maksymalnie po dwie osoby. Kwalifikacje są imienne. Adrian Meronk obecnie zajmuje 57. miejsce w rankingu. JEŹDZIECTWOLiczba uczestników (formuła otwarta M+K): ujeżdżenie - 60 indyw. i 10 drużyn, skoki - 75 indyw. i 15 drużyn, WKKW - 65 indyw. i 11 drużynKwalifikacje (dla kraju):- skoki przez przeszkody: mistrzostwa świata 2018, zawody strefowe, ranking Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI) na 31 grudnia 2019, cztery miejsca w zawodach indywidualnych i jedno w drużynowym dla Japonii,- ujeżdżenie: mistrzostwa świata 2018, zawody strefowe, ranking FEI na 31 grudnia 2019, cztery miejsca w zawodach indywidualnych i jedno w drużynowym dla Japonii,- wszechstronny konkurs konia wierzchowego (WKKW): mistrzostwa świata 2018, strefowe zawody, ranking FEI na 31 grudnia 2019, cztery miejsca w zawodach indywidualnych i jedno w drużynowym dla 16 latach nieobecności w igrzyskach awans wywalczyła polska drużyna w WKKW (Mariusz Kleniuk - koń Winona, Joanna Pawlak - Fantastic Frieda, Paweł Spisak - Banderas i Paweł Warszawski - Aristo A-Z). Z kolei w skokach przez przeszkody kwalifikację zapewnił sobie Wojciech Wojcianiec (koń Chintablue). JUDOLiczba uczestników: 386 (M 193 + K 193), po siedem wag kobiecych i męskich oraz rywalizacja drużyn mieszanychKwalifikacje: ranking IJF na dzień 25 maja 2020 roku KAJAKARSTWOLiczba uczestników: 248 (M 124 + K 124)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, Igrzyska Afrykańskie 2019, strefowe regaty kwalifikacyjne (europejskie - 6-7 maja 2020 w czeskich Racicach, awansują – w zależności od konkurencji – zwycięzcy wyścigów lub dwie najlepsze osady, a w dwójkach kanadyjkowych aż cztery), światowe regaty kwalifikacyjne - 23-25 maja w Duisburgu, awans tylko dla zmiany w programie igrzysk. Po raz pierwszy w historii o medale będą rywalizować kanadyjkarki w jedynce na 200 m i w dwójce na 500 m, a usunięto zmagania mężczyzn w C-1 na 200 m. Każdy kraj może wystawić po dwie osady w kanadyjkowych jedynkach oraz po dwie w jedynkach i dwójkach w rywalizacji kajakarzy. U kanadyjkarzy dana federacja może mieć po maksymalnie trzy osoby. Polska ma już trzy miejsca u mężczyzn i jedno u kobiet. W grupie kajakarek i kajakarzy każdy kraj może dysponować maksymalnie sześcioma zawodnikami. Biało-czerwone w tej chwili mają pięć miejsc, co oznacza, że wystartują we wszystkich konkurencjach. Kwalifikacje są dla kraju. KAJAKARSTWO GÓRSKIELiczba uczestników: 82 (M 41 + K 41)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, kontynentalne mistrzostwa (ME - 15-17 maja 2020 w Lee Valley, Wielka Brytania). Kwalifikacje są dla kraju. Japonia ma zagwarantowane po jednym miejscu w każdej z czterech konkurencji. Każdy kraj może reprezentować tylko jedna osoba w danej ma kwalifikacje w dwóch konkurencjach: K-1 kobiet i C-1 mężczyzn. KARATE:Liczba uczestników: 80 (40 K i 40 M). Dwie konkurencje - kumite (w czterech kategoriach wagowych) i ranking olimpijski na 6 kwietnia 2020 - po cztery osoby, światowy turniej kwalifikacyjny (8–10 maja 2020 w Paryżu) - po trzy osoby, po dwa miejsca zostawione dla "dzikich kart" lub uzupełnienia ewentualnych braków w reprezentacji danego kontynentu (każdy z nich ma mieć przynajmniej jednego przedstawiciela).Japonia ma zapewnione jedno miejsce w każdej konkurencji i kategorii wagowej. Każdy kraj może mieć łącznie maksymalnie ośmiu reprezentantów (4 K i 4 M) i po jednym w danej konkurencji i wadze. KOLARSTWO GÓRSKIELiczba uczestników: 76 (M 38 + K 38)Kwalifikacje: suma punktów z dwóch rankingów - z 28 maja 2019 oraz z 28 maja 2020 rokuDwa najwyżej sklasyfikowane kraje mogą zgłosić po trzech zawodników i trzy zawodniczki, z miejsc 3-7 - po dwóch zawodników i dwie zawodniczki, a z pozycji 8-21 - po jednym zawodniku i zawodniczce. Na półmetku kwalifikacji Polska w rankingu mężczyzn zajmuje 22. miejsce, a w rankingu kobiet - 10., co przekłada się na prawo zgłoszenia jednej zawodniczki. KOLARSTWO na rowerach BMXLiczba uczestników: 48 (M 24 + K 24)Kwalifikacje: ranking olimpijski na 2 czerwca 2020, ranking UCI na 2 czerwca 2020, mistrzostwa świata 2020 (26–31 maja w Houston) KOLARSTWO SZOSOWELiczba uczestników: 197 (M 130 + K 67)Kwalifikacje:- ze startu wspólnego - ranking krajów UCI z 22 października 2019, mistrzostwa kontynentalne 2019 (poza Europą i Oceanią)Sześć czołowych państw może wystawić po pięciu zawodników, ekipy z miejsc 7-13 - po czterech, a z lokat 14-21 - po trzech. W tej konkurencji u mężczyzn pojedzie trzech Polaków, a wśród kobiet dwie jazda ind. na czas - ranking krajów UCI z 22 października 2019, mistrzostwa świata 2019U kobiet i u mężczyzn wystartuje po jednym reprezentancie Polski z grona tych, którzy zostali zgłoszeni do wyścigów ze startu wspólnego. KOLARSTWO TOROWELiczba uczestników: 189 (M 98 + K 91)Kwalifikacje: ranking olimpijski na 2 marca 2020 Rudyk już praktycznie zapewnił sobie prawo startu sprincie. Aktualnie ósme miejsce, ostatnie premiowane awansem, zajmują obie drużyny sprinterskie - męska i kobieca. Jeśli drużyna zakwalifikuje się do igrzysk, to będzie możliwość wystawienia po dwóch zawodników (lub dwóch zawodniczek) w sprincie indywidualnym i w keirinie. Szanse awansu mają Polki w madisonie, czyli w wyścigu punktowym par. Biało-czerwone plasują się w rankingu na ósmej pozycji, ostatniej, która daje prawo startu w Tokio. W omnium kobiet do zdobycia jest 13 przepustek olimpijskich - po jednej dla kraju. Polska w tym rankingu zajmuje 12. pozycję. Niewielkie szanse na występ na igrzyskach mają drużyna kobiet (12. lokata w rankingu olimpijskim) i mężczyzn (13.) na 4 km na dochodzenie, a także mężczyźni w madisonie (11.) i w omnium (19.). LEKKOATLETYKALiczba uczestników: ok. 1900Kwalifikacje: Obowiązują minima ustalone przez Polski Związek Lekkiej Atletyki, a po zakończeniu terminu ich uzyskiwania sportowcy, którzy ich nie wypełnili, mogą jeszcze dostać zaproszenie na podstawie rankingu olimpijskiego. Zakończenie okresu kwalifikacyjnego nastąpi 29 czerwca 2020 roku (w przypadku maratonu i chodu na 50 km 31 maja 2020). ŁUCZNICTWOLiczba uczestników: 128 indywidualnie (M 64 + K 64), po 12 drużynKwalifikacje:MŚ 2019, Igrzyska Azjatyckie 2018, Igrzyska Europejskie 2019, Igrzyska Panamerykańskie 2019, Igrzyska Pacyfiku 2019, Igrzyska Afrykańskie 2019, mistrzostwa Azji, mistrzostwa kontynentalne (ME w Antalyi 20-26 maja 2020 - kwalifikacje indywidualne), zawody Pucharu Świata 21-28 czerwca 2020 w Berlinie - kwalifikacje drużynowe. Przyznane zostaną po trzy "dzikie karty" w zawodach indywidualnych. Gospodarze mają zagwarantowany udział w rywalizacji drużynowej. PIĘCIOBÓJ NOWOCZESNYLiczba uczestników: 72 (M 36 + K 36)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019 i 2020 - 3 K i 3 M (MŚ 2020 - 25-31 maja w Xiamen), mistrzostwa kontynentalne 2019 (ME - osiem miejsc, ale po jednym dla danego kraju), finał PŚ 2019 - zwycięzcy, ranking UIPM (Pentathlon World Ranking) na 1 czerwca 2020 roku - 6 K i 6 MJaponia ma zapewnione po jednym miejscu u K i M. Z jednego kraju może wystąpić maksymalnie dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Kwalifikacje są Gutkowski wywalczył kwalifikację podczas ME 2019. PŁYWANIELiczba uczestników: około 900Kwalifikacje: minima FINA można uzyskać od 1 marca 2019 do 29 czerwca 2020 na zatwierdzonych przez FINA zawodach, ale każdy kraj może ten okres zawęzić. Sztafety - 12 najlepszych z MŚ 2019 w Gwangju oraz dodatkowe cztery na podstawie rankingu. Polska jest już pewna wystawienia pięciu sztafet: męskich i kobiecych 4x100 i 4x200 m st. dowolnym oraz mieszanej 4x100 m st. której żaden zawodnik nie wypełni minimum, może zgłosić maksymalnie dwoje zawodników - 1 K i 1M. Maksymalnie można wystawić po dwie osoby w każdej konkurencji indywidualnej z danego kraju, ale łącznie kraj nie może wystawić więcej niż 28 przedstawicieli jednej płci. PŁYWANIE - SKOKI DO WODYLiczba uczestników: 136 (M 68 + K 68)Kwalifikacje:- indywidualne: pięciu mistrzów kontynentów (obie Ameryki są liczone jako jeden), 12 najlepszych zawodników MŚ w Gwangju oraz 18 z zawodów PŚ w Tokio 21-26 kwietnia 2020 konkurencje synchroniczne: gospodarz, medaliści MŚ w Gwangju oraz cztery zespoły z zawodów PŚ w Tokio 21-26 kwietnia 2020 16 zawodników z każdego kraju (M 8 + K 8) PŁYWANIE - otwarty akwen (10 km) 5 0 (25 K i 25 M)Kwalifikacje: gospodarz, najlepsza 10 z MŚ 2019 w Gwangju, najlepsza dziewiątka zawodów kwalifikacyjnych w Fukuoce (30-31 maja) oraz pięć osób z kontynentalnych zawodów kwalifikacyjnych. PŁYWANIE SYNCHRONICZNELiczba uczestników: 104 - dziesięć drużyn i 22 duetyKwalifikacje:- zawody drużynowe: gospodarz, dwie najlepsze ekipy MŚ 2019, mistrz Afryki, mistrz Europy, mistrz Oceanii, mistrz obu Ameryk oraz trzy najlepsze z zawodów kwalifikacyjnych (30 kwietnia – 3 maja 2020 w Tokio).- duety: dziesięć reprezentacji, które wywalczyły kwalifikacje drużynowo, przedstawiciele pięciu kontynentów (obie Ameryki są liczone jako jeden) i siedem z zawodów kwalifikacyjnych (30 kwietnia – 3 maja 2020 w Tokio). PODNOSZENIE CIĘŻARÓWLiczba uczestników: 196 (98 K i 98 M)Kwalifikacje: ranking olimpijski na 30 kwietnia 2020 (po osiem osób w każdej kategorii i po pięć dla najlepszych z danego kontynentu z kraju, który nie miał jeszcze kwalifikacji), "dzika karta", Japonia ma zagwarantowane miejsce w każdej państwo może wystawić łącznie po siedmiu zawodników obu płci w 10 kategoriach wagowych. W pojedynczej kategorii może wystąpić jeden sportowiec z danego kraju. Co najmniej 10 przypadków dopingu w latach 2008-20 powoduje zmniejszenie puli startowej federacji. Od 10 do 19 przypadków - kraj może wystawić maksymalnie 2 K i 2 M. Powyżej 20 - 1 K i 1 w rankingu najwyżej są Arkadiusz Michalski (15. w kat. 109 kg) i Joanna Łochowska (24. w kat. 55 kg). SKATEBOARDINGLiczba uczestników: 80 (M 40 + K 40). Dwie konkurencje - park i mistrzostwa świata 2020 (M 3 i K 3), ranking olimpijski na dzień 1 czerwca 2020 (M 16 i K 16). W każdej z konkurencji może wystąpić maksymalnie po trzech reprezentantów danego kraju i minimum jeden Japonii. W obsadzie musi znaleźć się przynajmniej jeden zawodnik z każdego kontynentu. Najwyżej w rankingu z Polaków jest obecnie Amelia Brodka, która w konkurencji park zajmuje 28. miejsce. STRZELECTWOLiczba uczestników: 360 (M 180 + K 180)Kwalifikacje: MŚ 2018, zawody PŚ 2019 oraz imprezy wyznaczone przez Międzynarodową Federację Strzelecką (ISSF) - Igrzyska Europejskie 2019, mistrzostwa Europy 2019, ME 2020, majowym turniej kwalifikacyjny w Pilznie oraz ranking olimpijski na 31 maja 2020. Japończycy mają zagwarantowane dziewięć miejsc (pięć u mężczyzn i cztery u kobiet). Kwalifikacje są dla ma już trzy kwalifikacje, które wywalczyli: Tomasz Bartnik (karabin 50 m trzy postawy), Aleksandra Jarmolińska (skeet) oraz Klaudia Breś (pistolet pneumatyczny 10 m). SURFINGLiczba uczestników: 40 (20 K i 20 M)Kwalifikacje: World Surf League Championship Tour 2019 (10 M i 8 K), World Surfing Games 2019 (4 M i 4 K - najlepsi reprezentanci: Afryki, Azji, Europy i Oceanii), World Surfing Games 2020 (4 M i 6 K), igrzyska panamerykańskie (1 M i 1 K). Japonia ma zapewnione po jednym miejscu w rywalizacji kobiet i mężczyzn, o ile jej reprezentanci nie wywalczą awansu podczas wyżej wymienionych imprez. Maksymalnie może wystąpić po dwóch reprezentantów jednego kraju danej płci. Kwalifikacje są imienne. SZERMIERKALiczba uczestników: 212 (106M + 106K)Kwalifikacje:- drużynowo - ranking olimpijski na 4 kwietnia 2020 (8 drużyn z każdej broni) – cztery najlepsze z listy i cztery kolejne z uwzględnieniem kryterium geograficznego, tzn. po jednym z Europy, Azji, Afryki i strefy indywidualnie - po trzech zawodników z każdej zakwalifikowanej drużyny będzie miało prawo wystąpić w turnieju indywidualnym (24 K i 24 M), ranking olimpijski na 4 kwietnia 2020 (po sześć osób z każdej broni) - ale tylko z krajów, których drużyna nie wystąpi w danej broni i z zastosowaniem kryterium geograficznego – po dwa miejsca dla Europy i Azji, po jednym dla Afryki i Ameryk, strefowe turnieje kwalifikacyjne - tylko dla zawodników z państw, które w danej broni wcześniej nie zyskały przedstawiciela, awans uzyska po czterech szermierzy z każdej broni. Osiem miejsc zarezerwowano dla raz pierwszy od 2000 roku zostanie rozdanych 12 kompletów medali, czyli we wszystkich broniach indywidualnie i drużynowo, zarówno wśród kobiet, jak i tym momencie w igrzyskach wystartowałyby co najmniej trzy Polki – drużyna szpadzistek przewodzi rankingowi. Nikt z biało-czerwonych nie uzyskałby zaś obecnie awansu na podstawie rankingu indywidualnego. TAEKWONDOLiczba uczestników: 128 (64 K i 64 M), po cztery kategorie K i MKwalifikacje: ranking olimpijski na 31 grudnia 2019 (5 K i 5 M), cykl Wielkiego Szlema (1 K i 1 M), strefowe zawody kwalifikacyjne (po dwa miejsca dla K i M z Europy, Azji, Afryki i Ameryk, po jednym dla Oceanii) - dla Europy w kwietniu 2020 w Mediolanie. Japonia ma zagwarantowane jedno miejsce w każdej z rankingu olimpijskiego uzyskała Aleksandra Kowalczuk (+67 kg). TENISLiczba uczestników: 172 (86 M i 86 K; po 64 K i 64 M w singlu, 32 deble, 16 mikstów)Kwalifikacje:- singiel: po 56 zawodników z rankingu ATP i WTA Tour na 8 czerwca 2020 roku. Każdy kraj może być reprezentowany przez maksymalnie czterech tenisistów i tyle samo tenisistek. Jeśli zakwalifikuję się ich więcej (są imienne), wyboru dokonuje krajowa federacja. Dodatkowo ITF dobierze sześciu zawodników i zawodniczek, jeśli nie zakwalifikowali się na podstawie rankingu, spośród: reprezentantów gospodarzy, reprezentanci jednego z sześciu regionów ITF, maksymalnie dwóch mistrzów olimpijskich lub triumfatorów turniejów wielkoszlemowych. Wszyscy gracze mogą wystąpić też w deblu oraz debel: 24 duety kwalifikują się na podstawie światowego rankingu na 8 czerwca 2020 roku (zarówno w singlu, jak w i deblu - wynik jest sumą miejsc obu zawodników lub zawodniczek), pozostałe osiem zostaje wybranych dodatkowo przez ITF zgodnie z kryteriami obowiązującymi w przypadku singla,- mikst: 12 par zostaje wybranych na podstawie rankingów ATP i WTA spośród tych, którzy wystąpią w singlu lub deblu, a pozostałe cztery zostaną wybrane dodatkowo przez ITF na podstawie kryteriów obowiązujących w przypadku singla i tym momencie awans z Polaków wywalczyliby w singlu: Magda Linette (43. WTA) i Hubert Hurkacz (37. ATP). Iga Świątek jest 60. rakietą świata, a Kamil Majchrzak 101. Łukasz Kubot, który jest szósty w rankingu deblistów, ma w planach występ w parze z Hurkaczem. TENIS STOŁOWYLiczba uczestników: 172 (M 86 + K 86); singiel kobiet i mężczyzn, drużyny i mikstyKwalifikacje: Igrzyska Europejskie 2019, Igrzyska Afrykańskie 2019, mistrzostwa Azji 2019, zawody kontynentalne 2020, światowy turniej kwalifikacyjny - singiel - 28-31 maja w Dausze, drużyny - 22-26 stycznia 2020 w Portugalii. Ranking światowy (singiel). Kwalifikacje w grze pojedynczej są imienne. Japonia ma zagwarantowane po trzy miejsca dla kobiet i mężczyzn i udział w turnieju drużynowym. TRIATHLONLiczba uczestników: 110 (55 M + 55 K)Kwalifikacje: ranking olimpijski na 15 maja 2020 (47 K i 47 M), ranking ITU (International Triathlon Union) na 15 maja 2020 (najlepsi zawodnicy każdego z kontynentów, ale do 140. miejsca na liście), światowe zawody kwalifikacyjne 2019 (tylko zwycięzcy). Kwalifikacja dla na awans z rankingu ITU mają jeszcze walczące o jedno miejsce dla najlepszej Europejki Marta Łagownik i Alicja Ulatowska. WIOŚLARSTWOLiczba uczestników: 526 (M 263 + K 263)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, europejskie regaty kwalifikacyjne - 27-29 kwietnia w Varese (tylko dla krajów, które mają maksymalnie jedną kwalifikację, czyli bez Polski), finałowych regaty kwalifikacyjne - 17-19 maja w Lucernie (przepustkę mogą tam wywalczyć po dwie osady w każdej konkurencji).Polska ma sześć kwalifikacji: czwórka bez sternika, czwórka bez sterniczki, czwórka podwójna mężczyzn, czwórka podwójna kobiet, dwójka podwójna mężczyzn i dwójka podwójna wagi lekkiej mężczyzn. WSPINACZKA SPORTOWALiczba uczestników: 40 (20 i 20 M)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, mistrzostwa kontynentalne 2020, "dzikie karty" - 1 K i 1 MKraj nie może wysłać więcej niż dwóch przedstawicieli każdej płci. Awans wywalczyła już Aleksandra Mirosław. ZAPASYLiczba uczestników: 288 (192 M + 96 K), 12 kategorii męskich (st. wolny plus klasyczny) i sześć kobiecychKwalifikacje: mistrzostwa świata 2019, kontynentalne turnieje kwalifikacyjne 2020 (europejski - w marcu w Budapeszcie), światowy turniej kwalifikacyjny - 30 kwietnia-3 maja w są dla kraju. Każdy Narodowy Komitet Olimpijski może reprezentować maksymalnie 18 sportowców - 12 mężczyzn i sześć kobiet, po jednej osobie w każdej kategorii Polski awans wywalczyli: Roksana Zasina (53 kg), Jowita Wrzesień (57 kg) oraz w stylu klasycznym Tadeusz Michalik (97 kg). ŻEGLARSTWOLiczba uczestników: 350 (175 K i 175 M)Kwalifikacje: mistrzostwa świata 2018, Igrzyska Azjatyckie 2018, mistrzostwa świata 2019 (Laser, Laser Radial, 470, RS:X, 49er, 49erFX, Nacra 17), mistrzostwa Europy 2019 (Finn), Igrzyska Panamerykańskie 2019, zawody kontynentalne (dla Europy - kwietniowy Puchar Świata w wywalczyli kwalifikację w sześciu konkurencjach – w windsurfingowej RS:X kobiet i mężczyzn, 470 kobiet, Laser Radial oraz 49er i 49erFX. W Tokio na pewno zabraknie ich w zmaganiach na katamaranach Nacra 17 oraz w męskiej 470. Niewielkie szanse na wywalczenie paszportu na igrzyska są w klasach Finn i Laser Standard. W pierwszej konkurencji Europa może liczyć na jedno, a w drugiej na dwa dodatkowe miejsca. Przypadną one najlepszym reprezentantom krajów bez olimpijskiej nominacji po PŚ w wyjazd do stolicy Japonii biało-czerwoni rywalizują także w wewnętrznych kwalifikacjach, którymi są odpowiednio punktowane regaty rangi mistrzostw świata i Europy. Nie jest to jednak jedyne kryterium. Finalnej rekomendacji ma dokonać tzw. zespół decyzyjny, który ma zostać powołany do 29 lutego, a swoje wnioski zarządowi Polskiego Związku Żeglarskiego powinien przedstawić do 30 czerwca. GRY ZESPOŁOWE BASEBALLLiczba uczestników: 6 męskich drużynKwalifikacje: strefowe turnieje kwalifikacyjne, światowy turniej kwalifikacyjny w kwietniu 2020Japonia ma zapewniony udział. HOKEJ NA TRAWIELiczba uczestników: 12 zespołów mężczyzn i 12 kobietKwalifikacje (takie same dla K i M): pięć zawody strefowych (dla Europy - ME 2019) - awans dla zwycięzcy, światowy turniej kwalifikacyjny 2019 - siedem zespoły straciły już szanse na udział w igrzyskach. KOSZYKÓWKALiczba uczestników: 12 zespołów męskich i 12 kobiecychKwalifikacje: mistrzostwa świata 2019 (awansowało siedem zespołów męskich i jeden kobiecy), cztery turnieje kwalifikacyjne u kobiet (6-9 lutego 2020, bez Polek, awans 10 drużyn) i mężczyzn (23-28 czerwca, Polacy zagrają w Kownie, awans tylko dla zwycięzców). KOSZYKÓWKA 3x3Liczba uczestników: 8 drużyn kobiecych i 8 męskichKwalifikacje (takie same dla K i M): ranking FIBA z 1 listopada 2019, 1. światowy turniej kwalifikacyjny (18-22 marca 2020, New Delhi) - awansuje po 3 drużyny, 2. światowy turniej kwalifikacyjny (kwiecień, Budapeszt) - awans dla zwycięzcy. Japonia ma zapewnione miejsce jako Polski mężczyzn wystąpi zarówno w marcowym turnieju kwalifikacyjnym w Indiach, jak i kwietniowych zawodach na Węgrzech. PIŁKA NOŻNALiczba uczestników: 12 drużyn kobiecych i 16 męskichKwalifikacje:- kobiety: MŚ 2019 (trzy najlepsze europejskie ekipy), zawody strefowe dla drużyn z pozostałych kontynentów- mężczyźni: młodzieżowe (do lat 21) ME 2019 (cztery najlepsze drużyny), zawody strefowe dla drużyn z pozostałych kontynentówPolskie reprezentacje straciły już szanse awansu. Japonia ma zapewniony występ swoich reprezentacji. PIŁKA RĘCZNALiczba uczestników: 12 drużyn kobiecych i 12 męskichKwalifikacje: mistrzostwa świata 2019 - 1 K i 1 M, cztery strefowe turnieje kwalifikacyjne - 1 K i 1 M (ME 2020 mężczyzn - 9-26 stycznia), trzy światowe turnieje kwalifikacyjne - 2 K i 2 MReprezentacje Japonii mają zapewniony udział. Polki już straciły szanse awansu. Jeśli Polacy w ME 2020 zajmą wysokie miejsce będą mogli wziąć udział w jednym z turniejów kwalifikacyjnych. PIŁKA WODNALiczba uczestników: 12 męskich i 10 żeńskich drużynKwalifikacje: kobiety - gospodarz, czterech mistrzów kontynentów (bez Ameryk), pięć drużyn z turnieju kwalifikacyjnego; mężczyźni - gospodarz, finaliści MŚ w Kazaniu, zwycięzca Ligi Światowej, pięciu mistrzów kontynentów (obie Ameryki mają wspólny turniej), trzy drużyny z turnieju kwalifikacyjnego. RUGBY 7Liczba uczestników: 12 drużyn kobiecych i 12 męskichKwalifikacje: po cztery najlepsze drużyny z cyklu World Rugby Sevens Series w sezonie 2018/19, zwycięzcy sześciu regionalnych turniejów kwalifikacyjnych 2019, światowy turniej kwalifikacyjny - 20-21 czerwca 2020. Japonia ma zapewnione miejsce. SIATKÓWKALiczba uczestników: 12 drużyn kobiecych i 12 męskichKwalifikacje takie same dla K i M: sześć światowych turniejów kwalifikacyjnych 2019 - awans dla zwycięzców, pięć kontynentalnych turniejów kwalifikacyjnych 2020 (dla Europy: K 7-12 stycznia w Apeldoorn, M 5-10 stycznia w Berlinie) - awans dla zwycięzców. Japonia ma zagwarantowany udział w wywalczyli awans w światowym turnieju kwalifikacyjnym w 2019 roku. Ostatnią szansą Polek jest turniej w Apeldoorn. SIATKÓWKA PLAŻOWALiczba uczestników: 24 pary K i 24 pary MKwalifikacje: MŚ 2018 - 1 K i 1 M, ranking olimpijski na 15 czerwca 2020 roku - po 15 duetów K i M, światowy turniej kwalifikacyjny 2019 - po dwie pary K i M, pięć turniejów kontynentalnych (dla Europy - 22-28 czerwca 2020 w Eindhoven) - po jednym duecie K i gospodarzy mają zapewnione miejsce dla jednego duetu. Z jednego kraju mogą zakwalifikować się maksymalnie dwie Polaków niemal pewni występu są Michał Bryl i Grzegorz Fijałek, którzy zajmują obecnie piąte miejsce w rankingu. Na 18. pozycji znajdują się Bartosz Łosiak i Piotr Kantor, a na 19. Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek. SOFTBALLLiczba uczestników: 6 kobiecych drużynKwalifikacje: mistrzostwa świata 2018, cztery strefowe turnieje kwalifikacyjne. Japonia ma zapewniony udział. Zobacz więcej Przejdź do strony głównej Paweł Korzeniowski to jeden z najbardziej utytułowanych pływaków. Występ podczas igrzysk Tokio 2020 będzie jego piątym olimpijskim startem, z tym, że będzie się on różnił od poprzednich. Pochodzący z Oświęcimia 37-letni zawodnik, obecnie reprezentujący 5Styl Warszawa, opowiada nam o swojej olimpijskiej pan kwalifikację na tegoroczne igrzyska w Tokio, na 100 metrów stylem motylkowym, to będzie pana piąty olimpijski występ. Jak nastroje?Bardzo dobre. Osiągnąłem już to, co chciałem, więc teraz przede mną sama przyjemność. Po raz kolejny będę w wiosce olimpijskiej. Dla mnie to będzie nowe doświadczenie, bo podejdę do tego startu inaczej, bardziej się będę chciał tym wszystkim cieszyć, niż skupiać na walce o zaglądając złośliwie w metrykę, pan jeszcze będzie się cieszył kolejnymi igrzyskami? Zawodnikom chyba z czasem „powszednieją” pewne pan by się nie cieszył? To są dla sportowców najważniejsze zawody w czteroleciu, nie ma innej możliwości niż radość z takiego igrzyskach w Rio de Janeiro spodziewał się pan, że jeszcze taka szansa się otworzy? Potem miał pan dłuższą przerwę, był poza wyczynowym myślałem, że już zakończę karierę. Potem przyjaciel mnie namówił, żebym spróbował powalczyć, wróciłem do treningów po trzech latach. Chciałem dostać się do sztafety olimpijskiej. Poziom polskiego pływania jest taki, że były na to duże szanse. A udało mi się uzyskać indywidualną w jakim celu w grudniu 2019 roku wrócił pan do wyczynowego pływania, ale czy jest dla pana zaskoczeniem, że udało się wypełnić indywidualne minimum na igrzyska?Tak. Nie ukrywam, że przy pracy (szkółka pływacka i dla triathlonistów - przyp.), dwójce dzieci, ten trening jest u mnie na trzecim miejscu. W miarę możliwości, gdy miałem czas, to trenowałem. Nie miałem jakichś megawarunków, nie jeździłem na zgrupowania, wszystko sam sobie załatwiałem. Dlatego satysfakcja teraz jest podwójna. Tym sposobem został pan też mistrzem logistyki...Można tak powiedzieć. Na pewno musiałem złapać dużego „skilla”, robić wszystko tak, żeby czas stał się cenny. Każdy wolny moment został wykorzystany na trening. Dużo mniej czasu na to poświęciłem niż kiedyś, ale też sam trening się zmienił, może mniej pływałem, lecz intensywność była się pan spodziewa po tym indywidualnym występie na igrzyskach w Tokio?Nie wiem. Jak mówiłem - jadę się tam dobrze bawić, oczywiście w sensie sportowym, nie imprezowym. Zamierzam się pościgać z innymi, nie mam jednak jakichś oczekiwań - chcę porządnie wystartować i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dochodzi też kwestia tego, jak będę trenował, czy nie będę chorował. Czas 51,72 sekundy na 100 m „delfinem”, jaki miał pan podczas startu, który dał panu kwalifikację, przyniósłby na poprzednich mistrzostwach świata miejsce w środku stawki w finale...Poziom poszedł w górę. Na igrzyskach zawodnicy będą pływać szybciej, o sekundę na to chyba dostać się do finału będzie bardzo ciężko. A może jednak sprawi pan jakąś niespodziankę?Nie zakładam, że się tam dostanę. Tak jak mówiłem - wybieram się tam fajnie spędzić czas, pościgać się, cieszyć się tym, że znów jestem na igrzyskach. Nie myślę o medalach, „życiówkach”. Mam zupełnie inne podejście niż medal dużej imprezy miał pan w 2015 roku. Nie tęskni pan za taką walką o podium, adrenaliną z tym związaną?Nie, ja już się swoje napływałem. Adrenalina jednak na pewno będzie, już przez to, że będę na igrzyskach, bo to szczególna impreza, emocje są większe. A ja wróciłem po trzech latach do pływania, sam fakt, że tam się dostałem, świadczy, że jestem na dobrym decyzja o wznowieniu wyczynowej kariery była trafionym tak, jestem pierwszym w historii polskim pływakiem, który pojedzie na piąte igrzyska olimpijskie. Nie ukrywajmy, tworzę historię naszego pływania. Powrót jest więc udany. Te dotychczasowe występy olimpijskie jak Pan wspomina? Medal był blisko, ale nie udało się go bardzo przyzwoicie, czwarte miejsce w Atenach, szóste w Pekinie, siódme w Londynie (wszystko na 200 m stylem motylkowym - przyp.), tylko w Rio totalnie nie wyszło. Generalnie jestem zadowolony. Medalu nie mam, ale myślę, że wiele osób chciałoby być na moim jak by pan tak z boku ocenił obecny poziom polskiego pływania? Poprzednie igrzyska skończyły się klapą, wielu medali z mistrzostw Europy czy świata ostatnio też nie pewno trzeba by coś zmienić. To jednak temat na dłuższą rozmowę. Przydałaby się zmiana w zarządzaniu tym szóste igrzyska w pływaniu pana nie zamierzam pytać, ale może w triathlonie, którym pan się ostatnio poważniej zajmował, widzi pan dla siebie okazję?Nie ma szans, odrzucam w ogóle taką możliwość. Trzeba by 10 kilometrów przebiegnąć w 30 minut, a pływacy nie lubią biegać. Na igrzyska olimpijskich nie ma „leszczy”.Najgorętsze siatkarki GALERIANajpiękniejsze pływaczki świata ZDJĘCIANajpiękniejsze lekkoatletki na świecie [FOTO]Najpiękniejsze tenisistki na świecie GALERIAZjawiskowe zawodniczki MMA [ZDJĘCIA]Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Igrzyska olimpijskie w Pekinie z pewnością nie są pierwszymi, które wzbudziły poważne kontrowersje, jednak mają wszelkie predyspozycje ku temu, by w tym niechlubnym zestawieniu znaleźć się na samym szczycie podium. Do tej pory na dyplomatyczny bojkot tegorocznych igrzysk zdecydowało się 10 państw. Wśród nich są między innymi Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Belgia oraz Holandia. Bojkot jest odpowiedzią na zarzuty represjonowania przez Pekin mniejszości etnicznej Ujgurów. Stany Zjednoczone określiły działania chińskiego rządu mianem ludobójstwa. Dlaczego zimowe igrzyska odbywają się w Chinach Wiele krajów europejskich zrezygnowało z wyścigu o tegoroczną olimpiadę z obawy przed przekroczeniem kosztów lub ograniczeniami wynikającymi z odrzucenia pomysłu w referendach wyborczych. Jako jedyni kontrkandydaci w konsekwencji ostały się Chiny oraz Kazachstan. Z etycznego punktu widzenia był to wybór między dżumą a cholerą, ponieważ tak jak Pekinowi stawiane są zarzuty ludobójstwa na Ujgurach, tak – zdaniem organizacji Human Rights Watch – Kazachstan jest państwem, w którym tortury stosowane są na porządku dziennym, a kobiety spotykają się z powszechnymi prześladowaniami i przemocą. Mimo zarzutów wobec obu krajów przeważyła siła pieniądza i organizację igrzysk powierzono Chinom. Wielkie pieniądze sprawiają, że w polityce appeasementu wobec Chin udział biorą największe światowe firmy, organizacje oraz inwestorzy. Przykłady można mnożyć, najbardziej wymownym – obok powierzenia Pekinowi organizacji tegorocznych igrzysk – niech będzie decyzja Elona Muska o otwarciu salonu Tesli w Ujgurskim Regionie Autonomicznym Sinciang, gdzie przedstawiciele tej mniejszości etnicznej są zmuszani do zamieszkiwania, a nierzadko więzieni w tzw. obozach reedukacyjnych. Według dostępnych publicznie informacji władze chińskie znęcają się nad członkami mniejszości ujgurskiej. Masowe represje polegają między innymi na poddawaniu kobiet przymusowej sterylizacji, siłowym rozdzielaniu rodzin i przymuszaniu do pracy w nieludzkich warunkach. Raporty wskazują ponadto na stosowanie gwałtów i innych form przemocy seksualnej jako narzędzia zastraszania. Kontynuowanie Olimpiady w Pekinie pomimo zarzutów o okrutne zbrodnie jest sprzeczne ze wszelkimi zasadami i wartościami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Zgodnie z drugą spośród Zasad Fundamentalnych ustanowionych w Karcie Olimpijskiej „celem olimpizmu jest, aby sport służył harmonijnemu rozwojowi człowieka, z wizją propagowania miłującego pokój społeczeństwa i poszanowania ludzkiej godności”. Przymykanie oczu na zarzuty o ludobójstwo na Ujgurach to jawne pogwałcenie tej reguły. Pekin 2022 najdroższą olimpiadą w historii? Już w 2008 roku Chiny próbowały zaimponować światu rozmachem, z jakim zorganizowały letnie igrzyska w Pekinie. Przygotowanie tamtej olimpiady kosztowało 40 miliardów dolarów. Obecnie rekord najdroższych igrzysk należy jednak do Rosjan, którzy na zimową olimpiadę w Soczi wydali astronomiczne 51 miliardów dolarów. Władze chińskie zapowiedziały oficjalnie, że organizacja całej imprezy sportowej pochłonie skromne 4 miliardy dolarów. Rzeczywista suma może być jednak dziesięciokrotnie większa – jak wynika z raportu przygotowanego przez amerykańskie wydanie magazynu „Business Insider”. Wydaje się więc, że rekord z Soczi pozostanie niezagrożony, choć jak pokazał rosyjski przykład, co do ostatecznych kosztów organizacji igrzysk nigdy nie można mieć pewności. Należy jednak przy tym wspomnieć, że w odróżnieniu od Rosjan Chińczycy będą po części korzystali z infrastruktury stworzonej na potrzeby uprzednio organizowanej olimpiady. Co warte odnotowania, igrzyska zimowe z natury bywają dużo tańsze od letnich, przede wszystkim z racji o wiele mniejszej liczby konkurencji sportowych. Jeśli koszty imprezy w Pekinie zamkną się w 40 miliardach dolarów, to każda spośród 109 zimowych konkurencji olimpijskich będzie kosztowała Chińczyków prawie 370 milionów dolarów. Dla porównania – na letnie igrzyska olimpijskie w Londynie, w ramach który sportowcy walczyli o medale w aż 302 konkurencjach, Brytyjczycy wydali 17 miliardów dolarów, czyli 56 milionów dolarów na konkurencję. Zimowe igrzyska bez śniegu Niesprzyjające uwarunkowania klimatyczne sprawiają, że niemałe pieniądze pochłonie produkcja sztucznego śniegu. Aktualnie na obszarze, w którym ma odbywać się tegoroczna olimpiada zimowa, w zasadzie nie widać białego puchu. Złośliwość pogody? Nic z tych rzeczy. To raczej typowa dla Pekinu i okolic aura o tej porze roku. Klimatogram dla regionu dostępny na stronie wskazuje, że średnia temperatura w lutym dla tego obszaru to -0,3 stopnia Celsjusza przy zaledwie jednym dniu z opadami w całym miesiącu. Generatory sztucznego śniegu będą więc pracowały na najwyższych obrotach. W przeciwieństwie do oficjalnych prognoz, które zakładają, że produkcja białego puchu pochłonie 185 milionów litrów wody, jej zużycie może wynieść nawet dziesięciokrotnie więcej. Włoska firma TechnoAlpin, wyłączny dostawca technologii sztucznego naśnieżania dla igrzysk w Pekinie, zdradza, że za same urządzenia potrzebne do tego procesu Chińczycy zapłacą 56 milionów dolarów. Osprzęt ten ma wyprodukować w sumie 2,5 miliona metrów sześciennych sztucznego śniegu, co byłoby wystarczające do napełnienia od podstawy do szczytu trzech warszawskich Pałaców Kultury i Nauki. Mimo tych wszystkich przewidywalnych kontrowersji Międzynarodowy Komitet Olimpijski okazał się nieugięty. Czy tak ideę olimpizmu jako „sposobu życia opartego na radości z wysiłku, wychowawczych wartościach dobrego przykładu, odpowiedzialności społecznej i poszanowaniu uniwersalnych podstawowych zasad etycznych” wyobrażał sobie pod koniec XIX wieku Pierre de Coubertin, autor ideowych podstaw współczesnych igrzysk olimpijskich? Można mieć co do tego zasadne wątpliwości. Tych nie pozostawia natomiast kwestia największego zwycięzcy tegorocznej olimpiady. To jest rzecz jasna chińskiego rządu.

jak dostać się na igrzyska olimpijskie